HISTORIA GOŚCINNOŚCI

Legenda głosi, że w 1128 roku samotny podróżnik przybył do opactwa Grimbergen. Po miesiącach błądzenia, praktycznie bez jedzenia i bez picia, był wyczerpany ponad miarę...

Na szczęście zapukał do odpowiednich drzwi. Ojcowie z Grimbergen powitali go z otwartymi ramionami i uraczyli warzonym przez nich piwem, by pokrzepić jego ducha.

Piwem, które przeszło 900 lat później znane jest na całym świecie jako legendarne piwo Grimbergen.

Inne czasy

W tamtych czasach woda była zanieczyszczona, a przez to niezdatna do picia. Dlatego też powszechne było przekonanie o wyższych walorach zdrowotnych piwa niż wody. Piwo było bezpieczniejsze, ponieważ brzeczkę stosowaną do jego produkcji poddawano działaniu wysokiej temperatury. Ponadto sam chmiel wykorzystywany do wyrobu piwa, cechował się właściwościami bakteriobójczymi.

Na szczęście.

Ojcowie z Grimbergen głęboko wierzyli w podejście, aby traktować innych tak, jak sami chcieli być traktowani. Wierzyli w siłę ludzkiej wspólnoty, przez co witali swoich gości z otwartymi ramionami i porcją piwa Grimbergen.

Historia która trwa nadal

Do dziś Opactwo funkcjonuje według tych samych zasad, co IX wieków temu - wszystko to dzięki wiarze i pasji Ojców z Grimbergen.